Wczoraj w PZP po wyjściu ostatniego pacjenta zacząłem pakować się do domu.Do gabinetu wchodzi urocza, "kapiąca seksapilem"(wysokie korki,mini,kocie ruchy,etc.)pani z recepcji,siada,zarzuca nogę na nogę, nachyla się nieco,zalotnym spojrzeniem racząc moje wystraszone oczy i... ...kładzie mi przed nosem 5-6 nowych kopert z nowymi drukami Historii Chorób i nieco obniżonym,ciepłym głosem mówi, patrząc mi głęboko w oczy: "Doktorze...jest...