Przerywanie ciagów picia w warunkach ambulatoryjnych to terra incognita. Nie ma najlepszej konotacji w środowisku (vide wpisy m.in. @jerzyma). Wiekszość z nas nie chwali sie kolegom, że robi to co robi. Jakie macie własne, prywatne standarty postepowania z pacjentem? Być może wspólnie uzgodnimy jakieś procedury.