Wezwanie psychiatry do pacjentki lat 57. Do tej pory nie leczona psychiatrycznie. Od 2 tygodni stopniowo narastająca psychopatologia pod postacią nasilonych urojeń prześladowczych, zwiewne halucynacje słuchowe i wzrokowe. Urojenia zmienne w treści. Trochę "bajkowe". Jednego dnia policjanci czyhają na pacjentke, drugiego dnia rodzina chce pozbawić ja majątku, trzeciego - cyganie organizują spisek światowy, halucynacje niesprecyzowane, raczej...