Dzień dobry, Doszkalam się pracowicie z dziedziny refundologii pracując w POZ-cie. Oczywiście, najgorsza zmora to pacjenci bez żadnych zaświadczeń ani badań, "od zawsze" przyjmujący jakieś leki z refundacją (jest u mnie taka pani doktor, co tak robi, a teraz poszła na zwolnienie, więc jej pacjenci trafiają się mi regularnie). To, że zaświadczenie od specjalisty jest ważne rok, i na jego podstawie można pisać leki, to wiem. Co jednak z...