Naszło mnie na rozważania teoretyczne, z góry przepraszam, jeśli głupie. Dlaczego kaszka robiona na mleku kobiecym nie gęstnieje? Jaka magiczna substancja to powoduje i jaki jest tego sens? dlaczego niemowlęta karmione piersią mają rzadszą kupę? Może ktoś wie..? Z góry dzięki :)