Na co zwracać szczególną uwagę u pacjenta z powikłaniami S/N w sytuacji zakażenia SARS-CoV-2?

Wydaje się, że największym wyzwaniem w czasach COVID-19 jest reorganizacja systemu ochrony zdrowia. Skupiliśmy się na chorych z koronawirusem SARS-CoV-2, a wprowadzone restrykcje spowodowały ograniczenie dostępu do kardiologa pozostałym pacjentom, w tym przewlekle chorym, wymagającym stałej kontroli. Osobną grupą są pacjenci oczekujący na planowe zabiegi kardiologii inwazyjnej, które obecnie są przesuwane na bliżej niesprecyzowany termin. Widać także tendencję do mniejszej ilości przyjęć pacjentów z nagłymi zachorowaniami, w tym ostrymi zespołami wieńcowymi. W najbliższych tygodniach i miesiącach będziemy musieli otworzyć poradnie, gabinety i sale zabiegowe, by nie stracić tego co wypracowaliśmy przez lata, czyli skutecznego leczenia w wielu schorzeniach kardiologicznych, a zarazem leczenia poprawiającego rokowanie tych chorych. Wymaga to organizacji systemu ochrony zdrowia praktycznie na nowo, z uwzględnieniem pacjentów z koronawirusem.

Jak infekcja COVID-19 wpływa na serce?

Problem jest złożony i można go rozpatrywać przynajmniej z dwóch punktów widzenia. Po pierwsze mamy do czynienia z chorymi bez żadnych uchwytnych obciążeń, za to z infekcją wirusem SARS-CoV-2. Po drugie są pacjenci już obciążeni kardiologicznie z nakładającym się zakażeniem wirusowym. W pierwszym przypadku może dojść do powikłań kardiologicznych i zajęcia serca (np. pod postacią zapalenia mięśnia sercowego i niewydolności serca), podobnie jak się to dzieje w innych infekcjach wirusowych, np. w grypie. W drugim przypadku dochodzi do pogorszenia lub nasilenia schorzeń współistniejących...
Pełna treść dotępna tylko dla zalogowanych użytkowników.