5 Zapalenie opon mózgowych - rozpoznanie i postępowanie
Autor: prof. dr hab. n. med. Piotr Albrecht
Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych to bardzo niebezpieczne schorzenie, które może pozostawić w organizmie trwałe szkody, a nawet doprowadzić do śmierci pacjenta. Najczęściej jest wynikiem posocznicy i powodują je 3 główne bakterie: pneumokok, Haemophilus influenzae oraz meningokok.
Zwykle zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych szybciej diagnozuje się u dorosłych, niż u dzieci – powodem jest fakt, iż osoba dorosła może szybko rozpoznać niepokojące objawy, takie jak nudności, wymioty, ból głowy, objawy oponowe czy sztywność karku. Warto pamiętać, że u dzieci do 1. roku życia objawy oponowe w ogóle nie występują, nawet przy ciężkim zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych – jedyny sposób rozpoznania schorzenia to nakłucie lędźwiowe.
Przyjmuje się, że dziecko powinno otrzymać leczenie w godzinę od przyjęcia do placówki medycznej, ponieważ wówczas istnieje mniejsze ryzyko wystąpienia niebezpiecznych następstw. W przypadku zakażenia meningokokami każda godzina ma znaczenie – mogą one bowiem doprowadzić do śmierci w ciągu 24 godzin, nawet przy prawidłowym leczeniu, jeśli rozpocznie się ono zbyt późno. Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych spowodowane pneumokokami objawia się dopiero po ok. 3 dniach i mimo ich wrażliwości na amoksycylinę wciąż stanowi ogromne zagrożenie dla życia, szczególnie dzieci. Z kolei zakażenie Haemophilus influenzae obecnie zdarza się bardzo rzadko, ponieważ już od dawna stosuje się przeciw nim szczepionki.
Po przetransportowaniu do szpitala osoby z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych należy szybko wykonać odpowiednie badania oraz nakłucie lędźwiowe i pobrać płyn mózgowo-rdzeniowy. Jakie parametry świadczą o chorobie? Jakie postępowanie wdrożyć, by nie spóźnić się z leczeniem? Odpowiada prof. dr hab. n. med. Piotr Albrecht.
Zwykle zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych szybciej diagnozuje się u dorosłych, niż u dzieci – powodem jest fakt, iż osoba dorosła może szybko rozpoznać niepokojące objawy, takie jak nudności, wymioty, ból głowy, objawy oponowe czy sztywność karku. Warto pamiętać, że u dzieci do 1. roku życia objawy oponowe w ogóle nie występują, nawet przy ciężkim zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych – jedyny sposób rozpoznania schorzenia to nakłucie lędźwiowe.
Przyjmuje się, że dziecko powinno otrzymać leczenie w godzinę od przyjęcia do placówki medycznej, ponieważ wówczas istnieje mniejsze ryzyko wystąpienia niebezpiecznych następstw. W przypadku zakażenia meningokokami każda godzina ma znaczenie – mogą one bowiem doprowadzić do śmierci w ciągu 24 godzin, nawet przy prawidłowym leczeniu, jeśli rozpocznie się ono zbyt późno. Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych spowodowane pneumokokami objawia się dopiero po ok. 3 dniach i mimo ich wrażliwości na amoksycylinę wciąż stanowi ogromne zagrożenie dla życia, szczególnie dzieci. Z kolei zakażenie Haemophilus influenzae obecnie zdarza się bardzo rzadko, ponieważ już od dawna stosuje się przeciw nim szczepionki.
Po przetransportowaniu do szpitala osoby z podejrzeniem zapalenia opon mózgowych należy szybko wykonać odpowiednie badania oraz nakłucie lędźwiowe i pobrać płyn mózgowo-rdzeniowy. Jakie parametry świadczą o chorobie? Jakie postępowanie wdrożyć, by nie spóźnić się z leczeniem? Odpowiada prof. dr hab. n. med. Piotr Albrecht.