Dlaczego dzieci muszą chorować?

Czy dzieci muszą chorować? Tak – muszą. A nawet powinny. Jeśli będą to infekcje typowe dla okresu żłobkowo-przedszkolnego, przebiegające bez powikłań, to szybciej dojrzeje i stanie się sprawny ich układ odpornościowy.

U chorego dziecka najważniejsze jest leczenie stanu ostrego. Nie sięgajmy pochopnie po antybiotyk. Znajomość pacjenta oraz dobra współpraca z jego rodzicami bądź opiekunami są kluczowe w procesie diagnostyczno-terapeutycznym nawracających infekcji ‒ mówi prof. dr hab. n. med. Krzysztof Zeman, profesor w Klinice Pediatrii, Immunologii i Nefrologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki, nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi.

Dojrzewanie układu odpornościowego


W ewolucyjnym procesie rozwoju wykształciły i rozwinęły się mechanizmy, które rozpoznają prawidłowo własne antygeny, a eliminują zarówno obce cząsteczki wnikające do organizmu, jak i własne, uszkodzone lub nieprawidłowe komórki i tkanki.

W czasie ciąży dojrzewanie odpowiedzi immunologicznej przebiega równolegle do różnicowania i dojrzewania narządów limfoidalnych. Wszystko po to, żeby noworodek nie był bezbronny. I nie jest. Ma szereg naturalnych systemów obronnych (m.in. posiada zdolność do odczynu zapalnego, opsonizacji i fagocytozy, ma komórki NK, układ dopełniacza, proste mechanizmy rozpoznania). Co więcej przez 3-4 miesiące chronią go swoiste przec...
Pełna treść dotępna tylko dla zalogowanych użytkowników.