7 Choroba Alzheimera może zacząć się od objawów ocznych
Na temat choroby Alzheimera wiemy coraz więcej. A im więcej wiemy, tym bardziej jest ona różnorodna i skomplikowana. Dziś jej leczenie stanowi zupełnie innego rodzaju wyzwanie, o wiele bogatsze, dzięki możliwości zastosowania bardzo precyzyjnych badań dodatkowych.
Przypadek kliniczny
62-letnia pacjentka została skierowana do Poradni Przyklinicznej Kliniki Neurologii CSK MSWiA w Warszawie po kilku latach prób uzyskania właściwej diagnozy. Kobieta, emerytowana polonistka, zauważyła, że od pewnego czasu ma problemy z czytaniem. Okuliści, do których się zgłaszała, zgodnie twierdzili, że nie ma żadnej patologii w obrębie narządu wzroku. Przepisywali różne krople, które nie przynosiły poprawy. W końcu jeden z okulistów zasugerował, że zgłaszane dolegliwości mogą odpowiadać zaburzeniom czynnościowym. Kobieta udała się do lekarza POZ, który skierował ją na konsultację neurologiczną. Specjalista, po wykluczeniu innych chorób neurologicznych, skierował pacjentkę do naszej kliniki.
Podczas pierwszej wizyty pacjentka zgłaszała, oprócz trudności z czytaniem, również kłopoty z koncentracją i liczeniem. Obecny przy spotkaniu mąż kobiety twierdził, że żona nagle zaczęła sylabizować jak dziecko, które uczy się czytać. Pacjentka cały czas była przekonana, że problem tkwi w narządzie wzroku. Po dłuższej rozmowie okazało się także, że kobieta ma problemy z orientacją w terenie, o czym informował w większości jej mąż.
Wywiad i testy diagnostyczne
Przedstawiane objawy są bardzo niecharakterystyczne dla typowej postaci choroby Alzheimera. Po zebraniu wywiadu wykonałam rutynowy test krótkiej oceny możliwości poznawczych (Mini-mental Scale Examination), stwierdzając: akalkulię, dysgrafię i niewielkiego stopnia zaburzenia wzrokowo-przestrzenne. Chora nie była w stanie odejmować od 100 po 7. Podjęłam próbę wspólnego wykonywania z pacjentką najprostszych działań ma...
Przypadek kliniczny
62-letnia pacjentka została skierowana do Poradni Przyklinicznej Kliniki Neurologii CSK MSWiA w Warszawie po kilku latach prób uzyskania właściwej diagnozy. Kobieta, emerytowana polonistka, zauważyła, że od pewnego czasu ma problemy z czytaniem. Okuliści, do których się zgłaszała, zgodnie twierdzili, że nie ma żadnej patologii w obrębie narządu wzroku. Przepisywali różne krople, które nie przynosiły poprawy. W końcu jeden z okulistów zasugerował, że zgłaszane dolegliwości mogą odpowiadać zaburzeniom czynnościowym. Kobieta udała się do lekarza POZ, który skierował ją na konsultację neurologiczną. Specjalista, po wykluczeniu innych chorób neurologicznych, skierował pacjentkę do naszej kliniki.
Podczas pierwszej wizyty pacjentka zgłaszała, oprócz trudności z czytaniem, również kłopoty z koncentracją i liczeniem. Obecny przy spotkaniu mąż kobiety twierdził, że żona nagle zaczęła sylabizować jak dziecko, które uczy się czytać. Pacjentka cały czas była przekonana, że problem tkwi w narządzie wzroku. Po dłuższej rozmowie okazało się także, że kobieta ma problemy z orientacją w terenie, o czym informował w większości jej mąż.
Wywiad i testy diagnostyczne
Przedstawiane objawy są bardzo niecharakterystyczne dla typowej postaci choroby Alzheimera. Po zebraniu wywiadu wykonałam rutynowy test krótkiej oceny możliwości poznawczych (Mini-mental Scale Examination), stwierdzając: akalkulię, dysgrafię i niewielkiego stopnia zaburzenia wzrokowo-przestrzenne. Chora nie była w stanie odejmować od 100 po 7. Podjęłam próbę wspólnego wykonywania z pacjentką najprostszych działań ma...
Pełna treść dotępna tylko dla zalogowanych użytkowników.
Nie masz jeszcze konta, zarejestruj się »