Typowy absolwent zdaje LEK przynajmniej trzy razy – wywiad z prof. Mariuszem Klenckim, wieloletnim dyrektorem CEM
Dlaczego wyniki jesiennych egzaminów LEK są zwykle lepsze niż w sesji wiosennej? Jakie dziedziny na testach idą młodym lekarzom najlepiej, a jakie najsłabiej? Która uczelnia najskuteczniej przygotowuje do zdania egzaminów? Czy we wrześniu pojawią się pytania o COVID-19? Oraz czy planowane ujawnienie pytań po LEKu, LDEKu i PESie rzeczywiście jest dobrym pomysłem i pomoże w przygotowaniu się do egzaminów, czy raczej „sprowadzi naukę medycyny do zapamiętania pytań”?
To wszystko i wiele więcej na temat egzaminów lekarskich w rozmowie z prof. dr. hab. n. med. Mariuszem Klenckim, wieloletnim dyrektorem Centrum Egzaminów Medycznych.
Panie Profesorze, jak wyglądają wyniki egzaminu wiosennego 2020 LEK i LDEK na tle poprzednich lat?
Tegoroczne wyniki wiosennego egzaminu LEK zaskoczyły nas – były bowiem najlepsze od 4 lat. Jest to o tyle niezwykłe, że egzamin odbywał się niedługo przed tym, jak zaplanowano wejście w życie nowelizacji ustawy, która nieco zmienia jego organizację i zasady zdawania. Spodziewałem się więc, że część lekarzy odłoży swoje podejście na kolejną sesję. A jednak absolwenci przygotowali się solidnie, frekwencja była całkiem wysoka, wyniki także okazały się bardzo dobre.
Natomiast jeśli chodzi o LDEK, był to najsłabszy egzamin w historii, wyraźnie odbiegał od długoletniej średniej.
Jak Pan sądzi, dlaczego?
Jestem przekonany, że przyczyną nie była znacznie większa niż zazwyczaj trudność pytań, gdyż utrzymano ją na podobnym poziomie w stosunku do poprzednich lat. Warto pamiętać, że wyniki egzaminu to zawsze wypadkowa dwóch rzeczy – z jednej strony poziomu pytań, a z drugiej stopnia przygotowania zdających. Trudno więc jednoznacznie powiedzieć, dlaczego LDEK poszedł tak słabo.
Czy wiadomo, jak lekarze poradzili sobie z konkretnymi dziedzinami?
Zawsze analizujemy wyniki w poszczególnych dziedzinach LEKu i LDEKu. W przypadku LEKu w tym roku we wszystkich dziedzinach po równo, szczególnie klinicznych, czyli interna, pediatria czy chirurgia, wyni...
To wszystko i wiele więcej na temat egzaminów lekarskich w rozmowie z prof. dr. hab. n. med. Mariuszem Klenckim, wieloletnim dyrektorem Centrum Egzaminów Medycznych.
Panie Profesorze, jak wyglądają wyniki egzaminu wiosennego 2020 LEK i LDEK na tle poprzednich lat?
Tegoroczne wyniki wiosennego egzaminu LEK zaskoczyły nas – były bowiem najlepsze od 4 lat. Jest to o tyle niezwykłe, że egzamin odbywał się niedługo przed tym, jak zaplanowano wejście w życie nowelizacji ustawy, która nieco zmienia jego organizację i zasady zdawania. Spodziewałem się więc, że część lekarzy odłoży swoje podejście na kolejną sesję. A jednak absolwenci przygotowali się solidnie, frekwencja była całkiem wysoka, wyniki także okazały się bardzo dobre.
Natomiast jeśli chodzi o LDEK, był to najsłabszy egzamin w historii, wyraźnie odbiegał od długoletniej średniej.
Jak Pan sądzi, dlaczego?
Jestem przekonany, że przyczyną nie była znacznie większa niż zazwyczaj trudność pytań, gdyż utrzymano ją na podobnym poziomie w stosunku do poprzednich lat. Warto pamiętać, że wyniki egzaminu to zawsze wypadkowa dwóch rzeczy – z jednej strony poziomu pytań, a z drugiej stopnia przygotowania zdających. Trudno więc jednoznacznie powiedzieć, dlaczego LDEK poszedł tak słabo.
Czy wiadomo, jak lekarze poradzili sobie z konkretnymi dziedzinami?
Zawsze analizujemy wyniki w poszczególnych dziedzinach LEKu i LDEKu. W przypadku LEKu w tym roku we wszystkich dziedzinach po równo, szczególnie klinicznych, czyli interna, pediatria czy chirurgia, wyni...
Pełna treść dotępna tylko dla zalogowanych użytkowników.
Nie masz jeszcze konta, zarejestruj się »